Ostatni czas spędziliśmy głównie na malowaniu pomieszczeń. Kilka weekendów, w tym jeden długi, sprawiły, że mogłem po raz pierwszy przenocować w naszym domku. Dużo do szczęścia nie było trzeba - materac, śpiwór i ciepły grzejnik. :)
Największym wyzwaniem było pomalowanie klatki schodowej bez rusztowania. Chociaż w zasadzie to rusztowanie było, aczkolwiek pozostawiało ono wiele do życzenia w kwestiach bezpieczeństwa i komfortu pracy. ;) Na tych deskach były jeszcze 3 warstwy styropianu, a na nich dopiero ja z wałkiem.
W każdym razie udało mi się nie spaść, a przy okazji pomalować całą klatkę. Kolor: Light Grey z Beckersa:)
W międzyczasie zawitał kilka razy do nas hydraulik żeby popodłączać armaturę. I tak - są już gotowe umywalki w górnej łazience..
..i kibelek wraz z drzwiami o wysokim współczynniku izolacji akustycznej... ;)
.. a nawet bidet. Wanna póki co wyjechała ze swojego dotychczasowego miejsca..
..bo tu będzie większa batalia. Trzeba będzie wyciąć w pustakach cztery pionowe szczeliny na podłączenia wylewki, mieszacza, przełącznika i słuchawki prysznicowej.
Udało się również w końcu zamontować parapety. Tam gdzie nie zaczekaliśmy z malowaniem, będzie nas czekać porcja drobnych poprawek tynkarsko-malarskich.
Wiatrołap też już pomalowany na kolor Cappucino z farb Beckersa. Ten sam kolor jest w kuchni, żeby tworzyć całość z wiatrołapem.
Na dole korytarza kontynuacja szarości..
W gabinecie mocniejszy akcent - "Zamki na piasku" z satynowej Śnieżki. Kolor intensywny ale przytulny, chociaż na zdjęciu niekoniecznie tak wygląda.
Salon również w odcieniach szarości: Light Grey na trzech ścianach oraz nieco ciemniejszy Stony Grey na ścianie z kominkiem. Sam kominek będzie obudowany cegiełkami Incana Retro Wanilia z elementami czarnego granitu - podobno już się składa powoli.
Dolna łazienka dostała antracytowy kolor na ścianę bez płytek.
W kuchni miał być problem z podłączeniem okapu pod pustak wentylacyjny, który wg zdjęć sprzed tynkowania wydawał się nieco przesunięty w prawo względem samego okapu. Po rozkuciu sporego kawałka ściany okazało się jednak, że nie jest tak tragicznie i nawet udało się jakoś podłączyć spirorurę do kanału. Niestety pojawił się kolejny problem - chyba trzeba będzie skuć kilka rzędów białych płytek i zamontować ponownie okap, tym razem bezpośrednio do ściany a nie płytek. W przeciwnym razie maskownica wyciągu okapu będzie odstawać od ściany o jakieś 2 cm - ciężko będzie to ukryć i chyba prościej będzie zerwać te parę płytek.
Ściany pomalowane na kolor z wiatrołapu, czyli Cappucino.
Jest już też bateria i podłączenie zlewu oraz zmywarki.
Spiżarka pomalowana w tym samym kolorze.
Mamy już wymierzone lustra, które lada moment powinny być gotowe do montażu. Zamówiliśmy też drzwi wewnętrzne na cały parter. Z malowania pozostaje jedynie górna część garażu i sufit w kotłowni oraz oczywiście pierdyliard małych poprawek i popraweczek we wszystkich pomieszczeniach. Z niecierpliwością czekamy na montaż kominka - wówczas będzie można założyć panele w salonie i po troszku sprzątać. Święta coraz bliżej a Wigilia jest naszym kamieniem milowym, do którego mamy nadzieję pozamykać najpilniejsze kwestie. W tym roku nie chcę skarpet pod choinkę, chcę tylko ją ubrać w naszym domku. :)
Witaj, mam pytanie dotyczące blatu kuchennego, który bardzo mi się podoba. Czy można wiedzieć gdzie był zamawiany i jak to wygląda cenowo?
OdpowiedzUsuńPoza tym gratuluję postępów, już coraz bliżej godziny "0" :-) My budujemy BW-03 i przed nami wykończeniówka.
Witam - blat był wybrany trochę w ciemno i na szybko, bo początkowo miał być inny ale był już niedostępny w hurtowniach. Zdecydowaliśmy się na blat firmy Pfleiderer - Dąb Lancelot jedynie na podstawie kilku zdjęć w necie. Na szczęście był to udany wybór, przynajmniej pod kątem wizualnym - pod względem praktycznym okaże się w przyszłości. Dodam tylko, że nie jest on gładki, ma wyczuwalną palcami strukturę surowego drewna. Cenowo niestety nie wiem jak to wychodziło, bo płaciliśmy całościowo za kuchnię. Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńKuchnia jest naprawdę piękna. Mam pytanie co do cokołów w kuchni-czy są one w tym samym kolorze, co blat i z czego są zrobione?
Witam - tak, to ten sam kolor co blat. Z tego co pamiętam, był spory problem z dobraniem cokołów o zbliżonym kolorze do tego blatu. Dlatego nasz monter uległ naszym marudzeniom i w jemu tylko znany sposób zerwał okleinę z kawałka blatu a następnie je nakleił na zwykłe cokoły z MDF. :) Dzięki temu blat i cokoły tworzą całość. Pozdrawiam
UsuńPodnośnik elektryczny to kluczowe narzędzie w nowoczesnych środowiskach pracy, szczególnie tam, gdzie wymagane jest podnoszenie ciężkich obciążeń na większe wysokości. Jego precyzyjna kontrola i niezawodność sprawiają, że jest idealny do zadań wymagających dużej dokładności, jak magazynowanie, budowa, czy prace montażowe. Jest również bezpieczniejszy i bardziej efektywny energetycznie niż tradycyjne, ręczne metody podnoszenia.
OdpowiedzUsuńRusztowania aluminiowe Drabex to rozwiązanie dedykowane dla branży budowlanej, gdzie wymagana jest mobilność, wytrzymałość i bezpieczeństwo. Aluminiowe konstrukcje są lekkie, co ułatwia ich transport i szybki montaż na miejscu pracy. Są one również odporne na warunki atmosferyczne, co przedłuża ich żywotność. Firma Drabex zapewnia, że ich rusztowania spełniają najwyższe standardy bezpieczeństwa, co jest kluczowe przy pracy na wysokościach. Te rusztowania są modułowe, co pozwala na ich elastyczne dostosowanie do różnorodnych projektów.
OdpowiedzUsuńRusztowanie aluminiowe jezdne to nowoczesne i elastyczne rozwiązanie dedykowane do szerokiego zakresu prac na wysokości, oferujące wyjątkową mobilność i łatwość w obsłudze. Dzięki konstrukcji z lekkiego aluminium, rusztowanie to jest proste w montażu i demontażu, a zamontowane kółka pozwalają na szybkie przemieszczanie go w różne miejsca pracy bez konieczności rozkładania. Idealne dla branży remontowej, dekoracyjnej oraz budowlanej, rusztowanie jezdne zapewnia bezpieczny dostęp do trudno dostępnych miejsc, zwiększając efektywność i komfort pracy przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa.
OdpowiedzUsuńPodest malarski to kluczowe wyposażenie dla każdego malarskiego projektu. Umożliwia on bezpieczne i wygodne wykonanie prac na wysokościach, zapewniając stabilną platformę roboczą. Dzięki regulowanej wysokości, podest malarski można łatwo dostosować do indywidualnych potrzeb pracy, co czyni go nieocenionym narzędziem dla profesjonalnych malarzy i dekoratorów. Lekka konstrukcja aluminiowa ułatwia przenoszenie i przechowywanie, zapewniając jednocześnie trwałość i wytrzymałość.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że udało ci się tak sprawnie pomalować klatkę schodową bez rusztowania! To naprawdę wymagało nie tylko sprytu, ale i odwagi. Efekt końcowy na pewno jest fantastyczny, a kolor Light Grey z Beckersa z pewnością świetnie pasuje do wnętrza
OdpowiedzUsuńDrabex RA600 to aluminiowe rusztowanie jezdne o wysokości roboczej 3,85 m, które zapewnia wygodę i bezpieczeństwo podczas pracy na wysokościach. Jego lekka i mobilna konstrukcja pozwala na łatwe przemieszczanie się oraz stabilność w czasie pracy.
OdpowiedzUsuńDrabina przystawna to praktyczne rozwiązanie do szybkiego i łatwego dostępu do wyższych miejsc. Aluminiowa konstrukcja zapewnia trwałość i stabilność, idealna do zastosowań domowych i profesjonalnych.
OdpowiedzUsuńPodnośnik koszowy samojezdny to urządzenie, które zapewnia łatwy dostęp do trudno dostępnych miejsc na wysokości. Dzięki swojej mobilności i funkcjonalności jest idealnym rozwiązaniem do prac konserwacyjnych i montażowych.
OdpowiedzUsuń