Mijający tydzień przebiegł zgodnie z planami - udało się zakończyć etap stanu zero, czyli zasypanie wykopów piaskiem (19 wywrotek), ocieplenie murów fundamentowych oraz zalanie posadzki. Jest to bardzo miłe uczucie, ponieważ pierwszy raz można się przejść po domu, a przynajmniej po parterze. ;)
Pierwszy spacer po kuchni zaliczony. :) Fragment domu z kuchnią i salonem oraz korytarzem i piwniczką pod schodami:
A tutaj część budynku z łazienką, gabinetem oraz garażem:
Tutaj jeszcze mały fragment nieocieplonego muru fundamentowego przy wykuszu:
Piwniczka pod schodami - jeszcze niezalana. Tutaj będziemy zamykać niegrzeczne dzieci i trzymać wina albo ziemniaki. ;)
Widok z ulicy - nasz domek zaczyna być coraz bardziej widoczny. :) Mamy też wybetonowany podjazd do blaszaka (bo została resztka betonu z gruchy), chociaż to raczej nie jest jego docelowe miejsce. ;) Sam wjazd na działkę, który wcześniej był wypełniony wielkimi kawałkami gruzu teraz został podsypany piaskiem i utwardzony.
W nadchodzącym tygodniu we wtorek ekipa ma ruszyć ze ścianami - te zapasy pustaków mają starczyć raptem na 1 dzień, dlatego w środę ma przyjechać reszta materiałów. Trzeba będzie również zamówić nadproża i dwa systemy kominowe. Musimy nadrobić stracony czas, żeby udało się zamknąć budynek przed zimą - na szczęście ostatnie tempo prac daje nam taką nadzieję.
Witam, razem z mężem planujemy budowę domu wg. projektu BW-44 chciałam zapytać czy posiadacie zestawienie materiałów jakie są potrzebne do tego projektu?? Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńWitam. Tak, do projektu dołączone jest takie zestawienie - jest ono co prawda podzielone na część budynku bez garażu i sam garaż, ale można sobie zsumować ilości jeśli się buduje razem z garażem. Oczywiście jest to zestawienie standardowe, które nie uwzględnia zmian adaptacyjnych - u nas w rzeczywistości są inne ilości np. stali, ponieważ nie kładziemy stropu Teriva, tylko standardowy wylewany.
UsuńPozdrawiam,
Maciek
My raczej też będziemy robić standardowy strop, ile wyszło Wam stali na cały dom z garażem??
UsuńBraliśmy 1t stali - wydaje mi się, że kierownik mówił, że to co zostało po fundamentach wystarczy na cały strop, ale głowy nie dam.
UsuńDawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńTeż właśnie zastanawiamy się nad tym, jaki podjazd wykonać i ostatecznie decyzja padnie chyba na podjazd z kruszywa. Czytam właśnie o tym na stronie https://piekneprzydatne.pl/podjazd-z-kruszywa-jak-go-zrobic-krok-po-kroku/ i wiele można się dowiedzieć. Bez żadnego problemu ze zrobieniem takiego podjazdu można poradzić sobie własnymi siłami. Trzeba tylko wiedzieć jak, co na podanej stronie jest opisane.
OdpowiedzUsuń